poniedziałek, 4 czerwca 2018

RECENZJA „Terapia”


📖 RECENZJA „Terapia” 📖
Odczuwam ból przeszywający moje serce i moją psychikę. A wszystko to przez książkę Kathryn Perez..
Główną bohaterką jest Jessica. Młoda dziewczyna mająca trudne życie. Jej rodzice nie zwracają na nią uwagi, matka jest uzależniona od alkoholu. Jessica nie ma przyjaciół, stroni od wszystkich. Elizabeth ze swoją paczką wyżywają się psychicznie na dziewczynie. Są okrutne i bezlitosne, nie znają granic. Jessica pragnie czyjejś uwagi, bliskości, miłości, których nigdy dotąd nie zaznała. Ma reputację 'ździry' ponieważ sypia z kim popadnie, mając nadzieję, że w końcu ktoś ją pokocha, niestety faceci traktują ją jedynie jako zabawkę seksualną. Jessica nawet nie próbuje walczyć, wie że i tak jest skazana na porażkę. Jest zbyt słaba. Chce tylko przetrwać. Jej ucieczką są żyletki oraz dziennik do którego przelewa skrywane w sobie uczucia, emocje i myśli. Zadaje sobie ból tnąc ciało ostrzem, dzięki temu znajduje ukojenie, tylko ona może go kontrolować. Na jej drodze pojawia się Jace. Popularny chłopak, który nie może znieść tego jak traktowana jest Jess. Na domiar złego jest w związku z Panią Popularną (Elizabeth). Kiedy Jace po brutalnej akcji ratuje ofiarę, zaczynają się przyjaźnić. Jace proponuje TYLKO przyjaźń, choć od początku oboje wiedzą, że to coś więcej. I choć myślimy, że najgorsze za nami.. wtedy..
„Terapia” złamała mi serce. Zraniła moje serce do cna. Przekroczyła granice mej wrażliwości. Nie myślcie tylko, że ta książka skupia się tylko i wyłącznie na relacji Jace-Jess. O nie. Książka jest wielowątkowa, akcja nie stopuje w żadnym momencie, nie ma zbędnych postaci, każda nowo pojawiająca się rzecz wprowadza nowe szczegóły. Nie spodziewałam się czegoś aż tak dobrego. A jednak. Czasami wydaje się nieprawdopodobne ile jednostka może znieść bólu i cierpienia. Książka jest niezwykła bo bardzo osobista dla autorki, sama zmagała się z takimi problemami jak główna bohaterka, ale nie poddała się i jest teraz szczęśliwa. Książka jest niezwykła bo każdy rozdział jest poprzedzony inspirującym cytatem. Jest niezwykła poprzez poezję jaką w niej znajdujemy z zapisków Jessicy. Książka jest bardzo wartościowa, pobudza w człowieku empatię, uwrażliwia na pewne aspekty, pokazuje jak czuje się osoba, której dotknęło tyle przykrości, chora psychicznie. Tłumaczy jak myśli taka osoba, co siedzi w jej głowie, jak trudno jest jej z każdym kolejnym dniem. Wątek psychologiczny zawarty w książce dodatkowo wzbogaca ją i sprawia, że rozumiemy takie osoby. Najważniejsze jest to, aby dać sobie pomóc. Nie chować całego bólu w sobie, bo może nas przygnieść. A z drugiej strony, żeby nie przechodzić obojętnie kiedy widzimy jak ktoś cierpi, podać pomocną dłoń, bo mały gest może zmienić jego życie i wprowadzić słońce tam, gdzie były burze. Książka przedstawia jaką drogę, często pełną niepowodzeń trzeba przejść aby pokochać siebie - jednocześnie, że aby pokochać drugą osobę należy pokochać samego siebie. Ukazuje jak destruktywna może być miłość. I nawet jeśli myślimy, że wszystko się ułoży, życie ma dla nas różne niespodzianki, nie patrzy na przeszłość i nie zna granic. Mimo wszystko w „Terapi” odnajdujemy nadzieję. Nadzieję dla każdego człowieka, jeśli będziemy chcieli być szczęśliwi sami dla siebie, nie dla innej osoby - osiągniemy to. Za egzemplarz dziękuję serdecznie wydawnictwu Niezwykłemu. 

czwartek, 9 lipca 2015

Cześć i czołem moi drodzy! 

Dziś mam dla was  TAG Czytelnicze nawyki! :) Zaczynajmy! ;)


1. Czy masz w domu konkretne miejsce do czytania? 

Oczywiście jest to moje łóżko, nie potrafię czytać gdzie indziej..no chyba że w innym łóżku haha, a tak na poważnie to nie próbowałam :)


 2. Czy w trakcie czytania używasz zakładki, czy przypadkowych świstków papieru? 

Kolekcjonuję przepiękne zakładki i oczywiście używam ich. :)


3. Czy możesz po prostu skończyć czytać książkę? Czy musisz dojść do końca rozdziału, okrągłej liczby stron? 

Jeśli coś mnie odciąga od książki, po prostu jeśli muszę kończę czytać i tyle ;)


4. Czy pijesz albo jesz w trakcie czytania książki? 

Uwielbiam pić herbatkę, podczas czytania, a jeżeli chodzi o jedzenie, to odpada.


5. Czy jesteś wielozadaniowa? Potrafisz słuchać muzyki lub oglądać film w trakcie czytania? 

3 razy nie, dziękujemy! Nie potrafię np. słuchać muzyki podczas czytania, bo nie skupiam się na książce tylko sobie podśpiewuje, i potem sama nie wiem o czym czytam, to nie dla mnie.


6. Czy czytasz jedną książkę, czy kilka na raz?

Kilka na raz, nie umiem czytać tylko jednej. Aktualnie czytam "Hopeless", "Wampiry z Morganaville" , "Pamiętniki Wampirów Księga 1", i "Starter", tak wiem, troszkę dużo hah.


7. Czy czytasz w domu, czy gdziekolwiek?

Najczęściej w domu ;)

 
8. Czytasz na głos, czy w myślach?

Oczywiście, że w myślach, nie wyobrażam sobie czytania na głos, to  już nie to samo.

 
9. Czy czytasz naprzód, poznając zakończenie? Pomijasz fragmenty książki? 

Jeśli książka jest nudna, lub zawiera zbędne opisy, pomijam, ale chyba zdarzyło mi się to tylko raz w życiu, (pomijając lektury szkolne, ciii) A moim nawykiem jest to, że zawsze patrze na tył książki (zakończenie)


10. Czy zginasz grzbiet książki?

Nie, nie nie :> Jak można zginać specjalnie grzbiet książki no ja nie wiem ;)

DZIEKUJE BARDZO ZA PRZECZYTANIE I DO KOLEJNEGO POSTU! TRZYMAJCIE SIĘ :) 

 

piątek, 3 lipca 2015

Cześć kochani :) 
Dziś przygotowałam dla was SWEETS BOOK TAG! Tak słodko i pysznie na dziś :) :*

1. Donut – książka, w której czegoś Ci brakowało.
Myślę, że żadna książka nie jest idealna, ale cóż trzeba wybrać. Moim zdaniem książką w której mi czegoś brakowało jest książka 'Love, Rosie'. Świetna, zabawna, przyjemnie sie ją czyta, natomiast brakowało mi bliższych relacji między Rosie a Alexem, dlatego też w filmie ich relacja według mnie była lepsza :)

 2. Pudding – książka z rozlazłym bohaterem.
Nie spotkałam się jeszcze z takim przypadkiem, żeby bohater jakoś szczególnie działał mi na nerwy. Każda wykreowana postać ma w sobie coś ciekawego :)

3. Lody – książka, która zmroziła krew w żyłach.
Jedną z książek które zmroziły mi krew w żyłach jest powieść wielotomowa pt.: "Wybrani", większości pewnie dobrze znana :) Momentami akcja była tak napięta, tak emocjonująca, że brakuje tchu. POLECAM Z CAŁEGO SERCA :)

4. Czekolada – książka, którą możesz czytać w kółko i w kółko, która nigdy się Tobie nie znudzi.
Chyba nie ma takiej książki która nigdy się nie znudzi ponieważ ciągłe i te same zdarzenia zaczynają człowieka nudzić, jednak wiele ale to wiele razy mogłabym czytać cały cykl "Wybrani", oraz "Love,Rosie". :>

5. Ciastko – książka, która złamała Ci serce.
Jedną z takich jest 'Gwiazd naszych wina'. Chyba każdy kto przeczytał wie o co mi chodzi.

6. Cukierek – ulubiona krótka książka tudzież książka z dzieciństwa.
Na pierwszym miejscu króluje " Opowieści braci Grimm" :)

 7. Tort – najcudowniejsza książka, która zawsze wprawia Cię w dobry nastrój i której niczego nie brakuje.
Moją ulubioną książką, która wprawia w dobry nastój (nie zawsze) jest "Will Grayson, Will Grayson", oraz "Love, Rosie"

Dziekuję za przeczytanie i do kolejnego wpisu!
PS. Jeśli przeczytałeś/aś zostaw chociaż komentarz "Przeczytałam" to bardzo cieszy ;)

środa, 1 lipca 2015

"WILL GRAYSON, WILL GRAYSON" - JOHN GREEN & DAVID LEVITHAN.

Dziś pragnę napisać dla was recenzje, jak już pewnie zauważyliście po nagłówku, 'Will Grayson, Will Grayson' Ksiązka napisana została przez dwóch autorów.

Przed kupnem tej książki, na internecie dużo na jej temat czytałam, przede wszystkim zaintrygował mnie tytuł. Padło pytanie: dlaczego imię i nazwisko powtarza się dwa razy?I tu już zmierzamy bliżej, dlatego że bohaterami książki są dwaj chłopcy o takim samym imieniu oraz nazwisku.

Will Grayson jest to zwyczajny chłopak którego zasadą jest "siedzenie cicho",jego życie kręci się w dużej mierze wokół jego paczki przyjaciół. Jego najlepszy przyjaciel, wysoki, atrakcyjny, przystojny Kruchy Cooper, jest homoseksualistą który jak to stwierdził Will, "zakochuje się od nowa kilka razy w tygodniu". Ma przy sobie także Jane, dziewczynę w której zakochuje sie z dnia na dzień, lecz z początku twierdził, że to tylko przyjazń i nic więcej. Will Grayson drugi, wykreowany przez Davida, jest to pewnego rodzaju buntownik, który jest po prostu..pesymistą życiowym. Żyje w świecie internetu, ma jednego przyjaciela i jedną "przyjaciółkę", co bardzo ciężko stwierdzić ponieważ bohater tak naprawdę,hmm, nie przepada za nią. Chłopak, jak to sam uznaje, ma depresję, uważa wszystko za negatywy i nie lubi dzielić się z innymi swoimi problemami. Will w pewnym momencie przedstawia nam Isaaca, chłopaka w którym się zakochał, tak kolejny homoseksualista. Z dnia na dzień coraz bardziej go pragnie, pragnie spotkania z nim. I jak chciał tak zrobił.. Tylko czy aby napewno spokał się z prawdziwym Isaac'iem? Czy to co stało się, zmieni życie dwóch Will'ów? PRZEKONAJCIE SIĘ!

"Emocjonalna plątanina znajduje kulminację w najbardziej szalonym i spektakularnym musicalu, jaki kiedykolwiek wystawiono na deskach licealnych scen." 

 O mało co nie zdradziłam wam sekretu tej powieści...Wyraznie widać różnicę między stylami pisania autorów. John Green pisze ciepło często daje do myślenia, natomiast szybko w oczy rzuca się styl pisania Davida, wszystko pisane małymi literkami, imiona, miejsca, co też odzwierciedla jego bohatera, czyli Will'a pesymistę życiowego. Tekst jest bardzo przyjemy, niektóre odzywki bohaterów są tak nienagannie zabawne, że nie raz będzie chciało wam się płakać.

Czytając tą książkę, momentami chciało mi się płakać ze śmiechu, nie zabrakło również chwil w których miałam ochotę pogrążyć się w rozpaczy.Głównym wątkiem tej ksiązki jest odnajdywanie samego siebie, swojej orientacji, akceptacji w życiu. Nie jest to książka dla każdego ponieważ nie oszukujmy się, nie każdy toleruje takie osoby. Ja natomiast całkowicie TAK. :) Powieść daje naprawdę dużo do myślenia, jak i wiele uczy. Moim zdaniem powinien przeczytać ją każdy, nie zależnie od wieku. Daje wiele do myślenia, uczy, bawi, czego chcieć więcej? 

" Will Grayson, Will Grayson to absolutny przebój. Powieść jest tak zabawna, niegrzeczna i oryginalna, że zanim kwiaty spadną na scenę, nawet przeciwnicy musicali zaczną bić brawa". ,,NEW YORK TIMES BOOK REVIEW" - z tymi słowami zgadzam się w 100%! 

ZACHĘCAM WSZYSTKICH DO PRZECZYTANIA TEJ KSIĄŻKI! NAPRAWDĘ WARTO! :)


 

sobota, 27 czerwca 2015

Albo Albo TAG

Cześć wszystkim! Mam na dziś dla was TAG! Odpowiem na kilka pytań, tak abyście mnie lepiej poznali :) Nie przedłużając zaczynajmy.

 
1. Wolisz czytać tylko trylogie czy tylko powieści jednotomowe?

Myślę, że bardziej odpowiadają mi trylogie. Zawsze gdy czytam jakąś powieść jednotomową, ciągle mi za mało. Gdy przywiąże się do postaci, do akcji, do książki to tak naprawdę chciałabym dowiedzieć się więcej i wciąż poznawać nowe tajemnice.


2. Wolisz czytać tylko autorki czy tylko autorów?

Nie bardzo zważam czy osoba która napisała książkę, jest kobietą czy też mężczyzną. Wiele moich ulubionych książek napisały kobiety, ale w mojej biblioteczce nie brakuje też mężczyzn.


3. Wolisz kupować tylko w empiku czy tylko na stronach internetowych?

Większość pozycji posiadam z Empiku, często bywając w galerii, trafiałam na wyprzedaże czy też zwyczajnie kupywałam. Nie liczne książki zamawiałam z internetu, ale staram się robić to jak najczęściej, ponieważ czasami o wiele lepiej się opłaca.

4. Wolisz żeby wszystkie książki zostały zekranizowane czy żeby przekształcono je w serial?

Nie jestem fanką telewizji, seriali itp, więc mi to obojętnie. :)

 5. Wolisz czytać 5 stron dziennie czy 5 książek tygodniowo?

Oczywiście, że 5 książek tygodniowo. Nie wytrzymałabym móc czytać tylko 5 stron dziennie, masakra.

 6. Wolisz być profesjonalnym recenzentem czy autorem? 

Autorką zdecydowanie, jest to jedno z moich marzeń aby napisać książkę która pochłonie tysiące a nawet miliony ludzi. To coś niesamowitego.

 7. Wolisz czytać 20 ulubionych książek w kółko czy sięgać po nowe pozycje?

Zdecydowanie sięgać po nowe pozycje :) Nawet jeśli jestem bardzo przywiązana do jakiejś książki czytanie jej kilka razy z rzędu nie daje takiej samej frajdy jak odkrywanie nowych tajemnic w nowej :)

 8. Wolisz być bibliotekarzem czy sprzedawcą książek?

Czasami kiedy o tym myślę nie mogę się zdecydować. Biblioteka, cisza, spokój miliony książek. Księgarnia, co jakiś czas nowe książki, można podziwiać ile tylko chcesz. Głębiej się nad tym zastanawiając bardziej odpowiada mi sprzedawczyni książek.

 9. Wolisz czytać tylko ulubiony typ literatury czy wszystko po za ulubionym typem literatury?

Trudne pytanie. Nie mogę określić jaki jest mój ulubiony typ literatury, a co za tym idzie ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Uwielbiam romanse, przygodowe, obyczajowe, czytam to co wpadnie mi w ręce więc nie odpowiem na to pytanie :) 

 10. Wolisz czytać tylko książki fizyczne czy tylko e-book'i?

TYLKO i wyłącznie książki fizyczne. Ja muszę trzymać ją w ręce, podziwiać. Nie cierpię e-book'ów. Raz w życiu spróbowałam e-book'a i nigdy więcej. Nie ma nic lepszego od czytania fizycznych książek.

 To by było na tyle kochani :) Mam nadzieję, że wybrałam ciekawy TAG, i że miło się czytało.

Do kolejnego wpisu! :) Trzymajcie się!

 

czwartek, 25 czerwca 2015

Witam!

Hej wszystkim!

W tym króciutkim poście, chciałabym się z Wami przywitać! Mam na imię Natalia, i stworzyłam tego bloga z myślą o książkach.

Będę tu zamieszczała różne recenzje, tagi, czasami pojawią się zdjęcia. Jeśli też uwielbiasz czytać, i chciałbyś/ałabyś dowiedzieć sie więcej na temat książek, to blog dla Ciebie! Postaram się jak najlepiej zrecenzować książki, polecić oraz zachęcić was do czytania! Zapraszam!xoxo 


Mam nadzieję, że razem miło spędzimy czas :)